The Best Menager Zuzlowy
Menager 2007!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum The Best Menager Zuzlowy Strona Główna
->
Sparingi
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wazne Sprawy
----------------
Regulamin
Zapisy
Komunikaty
Liga
----------------
Ekstraliga
Sparingi
Informacje o Klubach
Transfery
Trener
Stadion
Gazetka TBZM
Bank Ligi
Sponsorzy
Finanse
Turnieje
----------------
SGP
IMP
IMS
MPPK
MMPPK
Juniorzy
----------------
Szkolka
Kadra B
Off Topic
----------------
Robta Co Chceta
Shout Box
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Śro 12:05, 25 Lip 2018
Temat postu: xcx
Przygotowalismy pancerz - oznajmil Martyzenski. - Serafin, slyszeliscie?
Key nie slyszal, ale Sewold nie rozwodzil sie dlugo nad takimi drobiazgami.
-Co do broni, zaraz zdecydujemy... - obchodzac dookola Tommy'ego i Keya, mamrotal Sewold. Podrapal nieogolony policzek.
Geniusz byl grubym, lekko niezgrabnym mezczyzna i wygladal na czlowieka, ktory nigdy w zyciu nie mial w reku nic grozniejszego od widelca. - Chlopiec... z chlopcem trudniej... pan
manicure kabaty
uniesie wszystko... dobrze.
Siadl na stole, zastawionym kolbami z odczynnikami. Zmarszczyl brwi. Wyciagnal reke i nie patrzac, chwycil pekate naczynie z ciemnobrazowym plynem. Napil sie i oswiadczyl:
-To herbata. Chlopcze, czego masz zwyczaj uzywac?
-Grawika... - Tommy zerknal na Keya. - I z algopistoletu strzelalem.
-Ohyda - Martyzenski skrzywil sie jak meczennik. - Grawipalka i neuronowy aktywator to bron szpanerow! Jasne?
-Tak.
-Wezmiesz dowod 17 - postanowil rusznikarz - Lekki i nie trzeba celowac. Tylko musimy wprowadzic rozpoznanie wszystkich twoich towarzyszy broni, bo ich przemielesz na proszek.
-Niech pan ustawi rowniez rozpoznawanie chlopca - zasugerowal Key. Sewold po chwili zastanowienia przyznal mu racje.
-Dobra mysl. Bo jeszcze i siebie zalatwi. Obrzydlistwo, prawda? Znizam sie do tego stopnia, ze uzbrajam intelektualnikami i to i jeszcze konstrukcji Aszmarianca...
Od razu stracil zainteresowanie Tommym. Pod bacznym spojrzeniem geniusza Key poczul sie kompletnie bezbronny. Probujac odegnac to uczucie, powiedzial:
-Niedawno uzywalem szansy.
-No i co? Dranstwo, prawda? Staroc dobra do muzeum... Bron rozpaczy, gdy ze szkolki gonili do walki... Czego nie uzywales?
Key rozlozyl rece.
-Gdzie bedziecie walczyc?
-Nie wiem.
-Bogowie... Lika, to skandal!
-Winni zostana ukarani - obiecala Seyker.
-Z excaliburem pracowales?
-Z tym nie - przyznal sie Key.
ganbanyouku
-Nauczysz sie. Lika, dla niego excalibur, z lekkiej trzmiel M, na pancerz straz i diane. Wiecej nic, inaczej straci mozliwosc poruszania sie.
-Nic ci nie potrzeba? - zainteresowala sie Seyker, wstajac.
-Spo-ko-ju!
Tommy nie zaryzykowal pytania, jakie ksiazki ilustrowal Sewold.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin