Forum The Best Menager Zuzlowy Strona Główna The Best Menager Zuzlowy
Menager 2007!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

xcx

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Best Menager Zuzlowy Strona Główna -> Sparingi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 03 Lip 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:05, 25 Lip 2018    Temat postu: xcx

Przygotowalismy pancerz - oznajmil Martyzenski. - Serafin, slyszeliscie?

Key nie slyszal, ale Sewold nie rozwodzil sie dlugo nad takimi drobiazgami.

-Co do broni, zaraz zdecydujemy... - obchodzac dookola Tommy'ego i Keya, mamrotal Sewold. Podrapal nieogolony policzek.

Geniusz byl grubym, lekko niezgrabnym mezczyzna i wygladal na czlowieka, ktory nigdy w zyciu nie mial w reku nic grozniejszego od widelca. - Chlopiec... z chlopcem trudniej... pan [link widoczny dla zalogowanych]
uniesie wszystko... dobrze.

Siadl na stole, zastawionym kolbami z odczynnikami. Zmarszczyl brwi. Wyciagnal reke i nie patrzac, chwycil pekate naczynie z ciemnobrazowym plynem. Napil sie i oswiadczyl:

-To herbata. Chlopcze, czego masz zwyczaj uzywac?

-Grawika... - Tommy zerknal na Keya. - I z algopistoletu strzelalem.

-Ohyda - Martyzenski skrzywil sie jak meczennik. - Grawipalka i neuronowy aktywator to bron szpanerow! Jasne?

-Tak.

-Wezmiesz dowod 17 - postanowil rusznikarz - Lekki i nie trzeba celowac. Tylko musimy wprowadzic rozpoznanie wszystkich twoich towarzyszy broni, bo ich przemielesz na proszek.

-Niech pan ustawi rowniez rozpoznawanie chlopca - zasugerowal Key. Sewold po chwili zastanowienia przyznal mu racje.

-Dobra mysl. Bo jeszcze i siebie zalatwi. Obrzydlistwo, prawda? Znizam sie do tego stopnia, ze uzbrajam intelektualnikami i to i jeszcze konstrukcji Aszmarianca...

Od razu stracil zainteresowanie Tommym. Pod bacznym spojrzeniem geniusza Key poczul sie kompletnie bezbronny. Probujac odegnac to uczucie, powiedzial:

-Niedawno uzywalem szansy.

-No i co? Dranstwo, prawda? Staroc dobra do muzeum... Bron rozpaczy, gdy ze szkolki gonili do walki... Czego nie uzywales?

Key rozlozyl rece.

-Gdzie bedziecie walczyc?

-Nie wiem.

-Bogowie... Lika, to skandal!

-Winni zostana ukarani - obiecala Seyker.

-Z excaliburem pracowales?

-Z tym nie - przyznal sie Key.[link widoczny dla zalogowanych]


-Nauczysz sie. Lika, dla niego excalibur, z lekkiej trzmiel M, na pancerz straz i diane. Wiecej nic, inaczej straci mozliwosc poruszania sie.

-Nic ci nie potrzeba? - zainteresowala sie Seyker, wstajac.

-Spo-ko-ju!

Tommy nie zaryzykowal pytania, jakie ksiazki ilustrowal Sewold.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Best Menager Zuzlowy Strona Główna -> Sparingi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin